niedziela, 17 kwietnia 2016

Poniżej progu wojny

Podczas największych w Polsce manewrów NATO żołnierze będą ćwiczyli atak hybrydowy. Podobny do tego, jaki miał miejsce na Ukrainie. To pokazuje realne zagrożenia dla naszego kraju



Ryk samolotów bojowych, nisko lecące śmigłowce uderzeniowe, czołgi, transportery, a na torach eszelony wiozące działa samobieżne, artyleryjskie radary i mosty szturmowe. A wszystko podąża na Wschód. Ale spokojnie, to nie wojna, tylko największe od dziesięcioleci ćwiczenia wojskowe – „Anakonda 2016”.

W pobliżu elektrowni w Olsztynie pojawiają się grupy młodych ludzi. Obserwują, fotografują i znikają. Dwa tygodnie później te same bandy widziane były na dworcu kolejowym. Z kolei w innym mazurskim mieście – Giżycku, w pobliżu jednostki wojskowej kręci się kilku rosłych wyrostków. Interesują ich bramy, zabezpieczenia, żołnierze. Wygląda na to, że to jakieś oddziały paramilitarne. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz