niedziela, 17 kwietnia 2016

Yu Darvish offered minor leaguers $1,000 to hit home runs off him

Texas Rangers oczekują duży wzrost kiedyś w maju lub czerwcu, kiedy dzban począwszy Yu Darvish wraca z Tommy John zabiegu i dołącza do obrotu, zaczynając.
Darvish zrobił duży krok w kierunku osiągnięcia tego celu w czwartek, kiedy rzucił boisk do farszów, po raz pierwszy od czasu, w trakcie zabiegu. I Darvish oczywiście nie chciał nikogo biorąc go łatwo na niego, więc wziął kroki, aby upewnić się, że tak się nie stało.Yu Darvish (Photo: Tom Pennington / Getty Images)Zobacz zdjęciaYu Darvish (Photo: Tom Pennington / Getty Images)
[Jak graczy MLB przyszedł do noszenia nr 42 na Jackie Robinson dziennie]
Dallas Morning News podała minor-Leaguers Joe Jackson i Isiah Kiner-Falefa każde 15 boisk do czynienia z Darvish, który zaproponował każde 1000 $, gdyby mogli hit home run off on. Żaden z nich nie udało się zebrać na możliwości, co jest dobrym znakiem, gdzie Darvish stoi w jego rehabilitacji.
Darvish żartował, że nie dał jeden z jego młodych kolegów strajk uderzy wykorzystać jego ofertą.
Darvish poszedł 39-25 w trzech sezonach z 2012-2014. Ma ERA 3,27 kariery i wynosił średnio prawie 12 strikeouts za dziewięć rund. Wielkie pytanie o powrocie będzie, czy jest on w stanie być tak skuteczne po zabiegu, zwłaszcza jeśli chodzi o tego przekreślony tempie.
[Reakcja Adrián Beltré do tego skoku Chris Tillman jest bezcenna]
Rangersi planują mieć go wyrzucić co najmniej dwie kolejne sesje bullpen przed wysłaniem go na drobne przypisania liga odwykowej pod koniec tego miesiąca lub na początku maja.

Kryzys naftowy. Szczyt producentów ropy w Katarze zakończył się fiaskiem

Negocjacje między 16 krajami produkującymi ropę zakończył się brakiem porozumienia w sprawie ograniczenia dostaw surowca na rynki - podał Bloomberg. To oznacza, że inicjatywa dyplomatyczna, która miała zapobiec spadkowi cen "czarnego złota", jak na razie skończyła się fiaskiem.



Niepowodzenie szczytu upatrywane jest w tym, że ewentualna umowa powinna być rozszerzona na producentów takich jak Iran, który nie uczestniczył w negocjacjach (więcej o tym tutaj). Teheran już wcześniej ostrzegał, że nie zamrozi wydobycia surowca, ponieważ walczy o powrót na rynek naftowy po latach embarga na jego ropę.
Katarski minister energetyki i przemysłu Muhammad ibn Salih as-Sada powiedział, po sześciu godzinach negocjacji, że zarówno członkowie OPEC (Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową), jak inne państwa potrzebują więcej czasu na podjęcie decyzji. Dodał też, że nie wyznaczono daty kolejnego spotkania.
Według innych źródeł mogłoby dojść do kolejnej rundy rozmów w czerwcu.

Poniżej progu wojny

Podczas największych w Polsce manewrów NATO żołnierze będą ćwiczyli atak hybrydowy. Podobny do tego, jaki miał miejsce na Ukrainie. To pokazuje realne zagrożenia dla naszego kraju



Ryk samolotów bojowych, nisko lecące śmigłowce uderzeniowe, czołgi, transportery, a na torach eszelony wiozące działa samobieżne, artyleryjskie radary i mosty szturmowe. A wszystko podąża na Wschód. Ale spokojnie, to nie wojna, tylko największe od dziesięcioleci ćwiczenia wojskowe – „Anakonda 2016”.

W pobliżu elektrowni w Olsztynie pojawiają się grupy młodych ludzi. Obserwują, fotografują i znikają. Dwa tygodnie później te same bandy widziane były na dworcu kolejowym. Z kolei w innym mazurskim mieście – Giżycku, w pobliżu jednostki wojskowej kręci się kilku rosłych wyrostków. Interesują ich bramy, zabezpieczenia, żołnierze. Wygląda na to, że to jakieś oddziały paramilitarne. 

sobota, 16 kwietnia 2016

Polski koń a przyszłość świata

Ostatni raz martwy koń rozpalił wyobraźnię zachodnich mediów po tym, jak prezydent Turkmenistanu Gurbanguly Berdimuhamedow zarządził państwowe uroczystości pogrzebowe swojej ukochanej klaczy. Z pełnymi honorami, szpalerem i armatami, które notabene omal nie przyprawiły o zawał serca pozostałych dostojnych koni uczestniczących w uroczystości.

Niezależnie od różnych okoliczności zdarzenia, to Polska niespodziewanie trafiła do jednej grupy tematycznej z Turkmenistanem – historie egzotyczne. Dzikie nieprzewidywalne stepy i końskie opowieści. Nawet Donald Tusk – występujący tu jako jedyny cywilizowany wybraniec naszego narodu, według jego własnych słów miał załamywać ręce z innymi cywilizowanymi premierami nad mentalnością ludzi, którzy czynią takie straszne rzeczy. Wycinają puszcze i zabijają konie.



Zastępcza wojna propagandowa

Zostawmy na chwilę wszystko to, co naprawdę składało się i składa na przyrodnicze korespondencje z Polski. Ważne jest to, że ku zaskoczeniu jednych i spełnieniu życzeń drugich doniesienia z Polski w ciągu kilku miesięcy przeszły z rubryki nuda polityczno- -gospodarcza do działu światowe kurioza. Z rozmów z zagranicznymi dziennikarzami wiem, że zamówienia redakcji są w tym względzie dość precyzyjne. I nawet bez instrukcji rządu w Berlinie dla wolnych mediów redaktorzy gazet i zachodnich telewizji przyjęli ten punkt widzenia za obowiązujący. Ot, takie coś, co nie tylko upstrzy serwisy dowolnego medium „dziwactwami”, ale co ważniejsze – daje czytelnikowi poczucie wyższości nad zacofaną Polską, gra na emocjach, miło łechce narodową dumę. Padnięta klacz, wycinka starożytnego lasu czy menstruacyjne reminiscencje Polek wysyłane do Beaty Szydło, skrupulatnie opisane przez lewicowy dziennik „Independent”, idealnie wpisują się w format. Są równie kuriozalne co historia kirgiskich posłów zarzynających przed parlamentem barany na znak politycznej zgody albo korespondencja z odsłonięcia pomnika alabastrowego konia w Aszchabadzie. 

Znikający internet

Na szczęście dla Ormian sytuację udało się opanować, a internet powrócił do ich komputerów i smartfonów. Mimo że ormiańska gospodarka doznała szoku i nagle po prostu stanęła w miejscu, to początkową panikę oraz dezorientację obywateli udało się opanować i uspokoić. W międzyczasie Shakarian w rozmowie z policją przyznała się do przecięcia kabla, choć stwierdziła: –
- Nie wiedziałam, że zrobiłam coś złego. Ja nawet nie wiem, czym jest ten internet.
Hayastan Shakarian w swojej niewiedzy nie jest odosobniona. Nawet eksperci IT głowią się nad tym, czym właściwie jest dzisiejsza sieć – i jaka czeka ją przyszłość?

Znikający internet
W trakcie panelu dyskusyjnego Przyszłość Cyfrowej Gospodarki Eric Schmidt z Google zmierzył się z pytaniem o przyszłość internetu. Jego odpowiedź była zaskakująca:
– Internet zniknie. Będzie tyle adresów IP, tyle czujników, urządzeń, rzeczy, które nosisz, z którymi wchodzisz w interakcje, że nawet tego nie zauważysz. Internet zniknie gdzieś w tle. Stanie się niezauważalny.
Schmidt nie twierdził, że czeka nas koniec internetu w ogóle. Mówił raczej: skończy się internet w takim wydaniu, jakie znamy obecnie. Sam przyznał, że najmocniej wierzy w rozwój „Internetu Rzeczy” (IoT, Internet of Things), czyli połączonej ze sobą sieci autonomicznych smart-urządzeń, które będą zdolne gromadzić informacje o swoim użytkowniku i samodzielnie komunikować się ze swoimi twórcami. Podobnie uważa Satya Nadella. CEO Microsoft twierdzi, że przyszłość internetu, czy też raczej internet przyszłości, przybierze bardziej spersonalizowane formy i uniezależni się od klasycznych komputerów. Jednocześnie, dzięki zastosowaniu nowych rozwiązań, stanie się bardziej przyjaznym i bezpiecznym środowiskiem. Jednym z pomysłów definiujących przyszły internet, jest idea „świata bez haseł” (Password-Free World).

Pierwsza porcja ciekawych wypowiedzi z forów internetowych + komentzra

Nadella rozumie przez nią odejście od haseł jako ciągu znaków wpisywanych z klawiatury komputerowej. Podczas przemówienia w Mumbaju potwierdził, że Microsoft pracuje nad rozwiązaniem, dzięki któremu hasła nie będą już czymś, co można złamać czy zhakować. Wykorzystanie danych biometrycznych ma pozwolić na skuteczniejsze zabezpieczenie interfejsów komputerowych. Scenariusz Password-Free World ziszcza się już teraz w postaci interfejsu Windows Hello, dostępnego w najnowszych komputerach z Windows 10 (np. Surface Pro 4), wyposażonych w kamerę z funkcją rozpoznawania twarzy. Użytkownik jest tu weryfikowany poprzez „skanowanie” twarzy i aby zalogować się do swojego konta, nie musi wpisywać hasła – wystarczy, że spojrzy w kamerę. W testach przeprowadzonych przez serwis The Australian Windows Hello okazał się praktycznie bezbłędny. Na sześciu parach niemalże identycznych bliźniaków, którzy mieli zalogować się na konto w komputerze rodzeństwa, rozpoznawał bezbłędnie prawdziwego właściciela, uniemożliwiając tym samym jego rodzeństwu dostęp do przechowywanych treści.


http://dallas.pl/viewtopic.php?f=23&t=323&p=20976#p20976
http://szachowe.pl/viewtopic.php?f=28&t=1438&p=100101#p100101
http://www.camerados.pl/forum/watek/84,czesc.html?id=84&strona=2
http://www.alebedzieslub.pl/forum/viewtopic.php?f=47&t=102421&p=168012#p168012
http://slubowisko.pl/forum/malzenstwo-na-luzie-i-calkiem-powaznie/prezenty-na-slub,810231
http://forum.abcslubu.pl/forum/slub-slub-i-po-slubie/podroz-poslubna/705255-do-oko%C5%82a-%C5%9Bwiata
http://www.e-narzeczeni.pl/forum/viewtopic.php?f=32&t=4380&p=6104#p6104
http://forum.autodoradca.pl/index.php?showtopic=7635&st=0&gopid=21552&#entry21552
http://www.forum.v10.pl/wiad222655.html#222655
http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=258537&orderby=desc
http://avensis.info/viewtopic.php?f=7&t=696&p=460797#p460797


Z tezą o „zbliżeniu internetu do człowieka” i „ludzkich interfejsach komputerowych”, które staną się możliwe dzięki rozwojowi IoT, trudno się dziś nie zgodzić. IDC szacuje, że globalny rynek Internet of Things powiększa się już w tempie 16,9 proc. w skali roku. Według ich raportu jego wartość w zeszłym roku szacowana była na poziomie 655,8 mld USD, ale w 2020 roku ma sięgnąć już 1,07 bln USD. Do tego czasu na globalnym rynku będzie już blisko 30 mld smart-przedmiotów, dysponujących autonomicznym dostępem do sieci, tzn. posiadających własny, unikalny adres IP. Toniemal cztery razy więcej, niż wyniesie populacja ówczesnego świata.